Świat sesji RPG, taki, że każdy wielbiciel sesji może tu wejść.
Podeszłem do składu i wziąłem dwa pistolet Czas na imprezkę! powiadział mathew poczym uśmiechnął sie pod nosem.
Wycelował w drzwi i czekał.
Offline
Czekając, zaczął szukać po kieszeniach, sprawdzając, czy ma w nich kluczyki do swojego Forda. Potem wrócił do celowania w drzwi. No dalej, właźcie wy nietolerancyjne świnie, czekam na was Cicho powiedział, jakby sam do siebie.
Offline
Obywatel
Przy ciele zmarłego bohater znalazł kilka skrętów i zapalniczkę, na ziemi przy nim leżała strzykawka, która najpewniej była przyczyną jego zgonu. Kluczki były, ale czy auto czekało?Drzwi otwarły się i wybiegła z nich młoda dziewczyna, o blond włosach i niebieskich oczach, z pistoletem w ręce...
Offline
jaka piękna dziewczyna, aż nie chce się rozbryzgiwać jej mózgu tą strzelbą - rzekł Damian i natychmiast wbił się jej w szyję i zaczął wysysać krew, biorąc jej przy okazji pistolet. Po chwili powiedział O, są!
Offline
Obywatel
Ty sukinsynu to moja siostra Powiedział zakapturzony mężczyzna, po czym wyją pistolet i wycelował w głowę wampir, miał on tylko kilka sekund, za nim jego mózg przyozdobiłby ściany...
Offline
On zaś szybko wziął shotguna, wycelował go szybko w głowę mężczyzny i strzelił. Jak już tak się bawimy, to róbmy to dobrze. - powiedział, by po chwili dodać: A, i wcale nie jestem sukinsynem, to się k***a nazywa odruch obronny połączony z nastraszaniem, że tamte sukinsyny zaraz tu wejdą. Więc widzisz, to tylko i wyłącznie twoja wina! twoja wina! twoja wina! Do reszty ekipy rzekł zaś No co? Najpierw nas straszy, a później się dziwi...
Offline
Obywatel
Dziewczyna upadła z krzykiem, ale po chwili zamilkła i zaczęła niknąć w czerwonej kałuży krwi. Wampirzy pocisk uderzył szybciej, odrzucając zakapturzonego na kilka metrów, ale pocisk oponenta nie chybił, trafił w ramię wampira, który z oczywistych przyczyn nie odczuł bólu...
Dokładnie z wypowiedzeniem ostatniego słowa przez Damiana, mężczyzna zerwał się i rzucił na niego. Chwycił jego ramiona i próbował go zagryźć, dopiero w tej chwili Damian z postrzegł, że ma do czynienia z wilkołakiem...
Offline
"Skoro ramiona są zajęte to..." -pomyślał wampir i kopnął go z całej siły. I jeszcze się nie chce przyznać...
Offline
Offline
Obywatel
Kopniak nie zdziałał za wiele, albowiem wilkołak kierował się taką wściekłością, że nie czuł bólu. Próby odciągnięcia go też spełzły na niczym, wilk odwiną cię i odepchną Mateusza, ten trafił w ścianę, na której została bordowa plama krwi. nagle drzwi się otworzyły i staną w nich młody mężczyzna...
//To o tobie mowa Schocker//
Offline
Dym zabrał cały sprzęt ,wyszedł ze składziku ,zobaczył co się dzieje i zareagował błyskawiczne. Kopnięciem z "Capu" zaatakował wilkołaka po czym wymierzył w niego strzelbę i wystrzelił. Odłamki śrutu poleciały w stronę wilkołaka
Offline
Szybko wyciągnął kluczyki, i wbił je w jedno z oczu wilkołaka. 1 lekcja, wszystko może być bronią - zaczął tłumaczyć reszcie, po czym zwrócił się do mężczyzny: A ty to mi jakoś pomóż!
Offline
Obywatel
Śrut nie dosięgną wilka, bo ten już leżał, rycząc przy tym niemiłosiernie i trzymając ręce na swoim krwawiącym oku. Był bezbronny, wystarczyło zadać ostatni cios..
Offline