artur32artur3 - 2009-01-17 12:35:20

Bohaterowie obudzili się w jakimś rozwalonym budynku, w ścianach i suficie było dziury, wszystko było porozwalane i porozrzucane, przy jednej z dziur stał mężczyzna z kapturem na głowie, patrzał na zewnątrz. Z dworu było słychać okrzyki, jakby jakiejś protestacji...

Kubboz - 2009-01-17 12:47:58

Damian wstał bardzo powoli, przeciągając się. Powiedział Ehh... Gdzie ja jestem i gdzie mój Escort? i wyjrzał przez jedną z dziur, by sprawdzić co się dzieje, cicho mówiąc Temu budynkowi przydał by się remont.... Potem spojrzał na mężczyznę z kapturem na głowie. Jakoś nie chciał z nim rozmawiać, więc wrócił do patrzenia na zewnątrz.

Dym - 2009-01-17 12:51:46

Dym szybko wstał i rozejrzał się. Co za syf...Powiedział

Adr - 2009-01-18 11:09:57

Co ja tu robie!?... powiedziałem wstając i podchodząc do okna

artur32artur3 - 2009-01-18 13:28:55

Gdy wychylili się przez okno, zauważyli skandujące tłumy, krzyczące.Śmierć odmieńcom!!! Spalić ich!!! Nie ma tu dla nich miejsca!!!. Ktoś z tłumy wystrzelił w stronę okna...

Kubboz - 2009-01-18 13:37:45

Damian się trochę wku****. "Co to? Ci durnie za grosz tolerancji nie mają"?. Wtedy zaczął nawiązywać kontakt z zakapturzonym mężczyzną. Witam, kim ty jesteś? - cicho powiedział odsuwając się od dziury w ścianie. W końcu wcale nie chciał dostać kulki w łeb...

Adr - 2009-01-18 13:40:43

mathew także podszedł do mężczyzny w kapturze

artur32artur3 - 2009-01-18 13:53:32

Nie ma teraz czasu na grzeczności Odburknął mężczyzna Te sukinsyny zaraz tutaj wejdą i nas zlinczują. Już godzinę temu miał tu byś klan Białej Róży, zapomnieli o nas pieprzeni piewcy światła. No cóż sami będziemy musieli się wydostać. Tam w składziku Powiedział wskazując na jedne z drzwi jest trochę broni, weźcie co potrzebujecie i wracajcie...

Kubboz - 2009-01-18 14:06:14

Damian podbiegł do drzwi, przekręcił klamkę, otworzył je, i rozglądnął się za jakąś bronią palną, która nadawała by się do użytku, i która by była naładowana. Szukał również jakiejś broni białej, idealny był by nóż, ale gdyby nie było, to wziął pierwszą napotkaną.

Dym - 2009-01-18 18:24:54

Dym krzyknął do Damiana Daj tu gnata i jakąś gaz rurę.

Kubboz - 2009-01-18 18:50:34

"Dominik" wziął pierwszy lepszy pistolet i rzucił go Tomkowi. Gaz rura? Heh, ja też grałem w Sonny... Zobaczmy czy mamy w ogóle jakąś gaz rurę... - rzekł i zaczął szukać takowej, niezapominając o swojej broni, zarówno białej, jak i czar...palnej. Przy okazji rozejrzał się, za czymś, co potem można by było wykorzystać potem jako opatrunek.

artur32artur3 - 2009-01-18 18:58:24

Pomieszczenie przypominało jakiś stary skład, ściany były ochlapane krwią, a przy oknie leżał jakiś nieżywy ćpun. Przy ścianie leżały dwie strzelby i para pistoletów, wszędzie walały się szmaty i butelki po wódce. Pomiędzy szmatami leżał łom i śrubokręt....

//Napiszcie dokładnie co to jest ta gaz rurka, to wam ją dam//

Kubboz - 2009-01-18 19:10:54

Damian wziął strzelbę, śrubokręt i pistolet, który rzucił Dymowi. Działanie strzelby sprawdził zaś na ćpunie, po prostu mierząc w niego i naciskając spust. Potem zaś na tym samym ćpunie ostrość nowej broni białej. Po wszystkim wyszedł i spytał się Tomka I jak pistolet, ładny? i przygotował strzelbę na dostanie się protestujących do ich budynku.
//Chyba coś jak "broken pipe" w sonny, czyli fragment zardzewiałej rury//

Dym - 2009-01-18 19:36:00

Dym sprawdził czy broń jest załadowana i włożył ją w spodni.  Podszedł do człowieka i zapytał Mamy do nich pruć teraz czy jak tu wejdą i czy mamy jakieś szansę?

Kubboz - 2009-01-18 19:44:52

Ja mam strzelbę, więc ja raczej bym miał szansę w starciu bezpośrednim - Rzekł Damian, celując cały czas w drzwi ze swojej strzelby. Był na nich skoncentrowany, nie skupiał wzroku na niczym innym, ani na demonstrację za oknem, ani na zakapturzonego mężczyznę, tylko na drzwiach, którymi zawsze mógł się dostać wróg.

Adr - 2009-01-18 20:28:17

Podeszłem do składu i wziąłem dwa pistolet Czas na imprezkę! powiadział mathew poczym uśmiechnął sie pod nosem.
Wycelował w drzwi i czekał.

Kubboz - 2009-01-18 21:23:09

Czekając, zaczął szukać po kieszeniach, sprawdzając, czy ma w nich kluczyki do swojego Forda. Potem wrócił do celowania w drzwi. No dalej, właźcie wy nietolerancyjne świnie, czekam na was Cicho powiedział, jakby sam do siebie.

Dym - 2009-01-18 21:48:07

Dym zabral 2 strzelbe i ostroznie, by sie niczym nie skaleczyc przeszukal zwloki

artur32artur3 - 2009-01-18 22:10:33

Przy ciele zmarłego bohater znalazł kilka skrętów i zapalniczkę, na ziemi przy nim leżała strzykawka, która najpewniej była przyczyną jego zgonu. Kluczki były, ale czy auto czekało?Drzwi otwarły się i wybiegła z nich młoda dziewczyna, o blond włosach i niebieskich oczach, z pistoletem w ręce...

Kubboz - 2009-01-18 22:14:57

jaka piękna dziewczyna, aż nie chce się rozbryzgiwać jej mózgu tą strzelbą - rzekł Damian i natychmiast wbił się jej w szyję i zaczął wysysać krew, biorąc jej przy okazji pistolet. Po chwili powiedział O, są!

artur32artur3 - 2009-01-18 22:40:16

Ty sukinsynu to moja siostra Powiedział zakapturzony mężczyzna, po czym wyją pistolet i wycelował w głowę wampir, miał on tylko kilka sekund, za nim jego mózg przyozdobiłby ściany...

Kubboz - 2009-01-18 22:43:28

On zaś szybko wziął shotguna, wycelował go szybko w głowę mężczyzny i strzelił. Jak już tak się bawimy, to róbmy to dobrze. - powiedział, by po chwili dodać: A, i wcale nie jestem sukinsynem, to się k***a nazywa odruch obronny połączony z nastraszaniem, że tamte sukinsyny zaraz tu wejdą. Więc widzisz, to tylko i wyłącznie twoja wina! twoja wina! twoja wina! Do reszty ekipy rzekł zaś No co? Najpierw nas straszy, a później się dziwi...

artur32artur3 - 2009-01-18 23:03:24

Dziewczyna upadła z krzykiem, ale po chwili zamilkła i zaczęła niknąć w czerwonej kałuży krwi. Wampirzy pocisk uderzył szybciej, odrzucając zakapturzonego na kilka metrów, ale pocisk oponenta nie chybił, trafił w ramię wampira, który z oczywistych przyczyn nie odczuł bólu...
Dokładnie z wypowiedzeniem ostatniego słowa przez Damiana, mężczyzna zerwał się i rzucił na niego. Chwycił jego ramiona i próbował go zagryźć, dopiero w tej chwili Damian z postrzegł, że ma do czynienia z wilkołakiem...

Kubboz - 2009-01-18 23:07:30

"Skoro ramiona są zajęte to..." -pomyślał wampir i kopnął go z całej siły. I jeszcze się nie chce przyznać...

Adr - 2009-01-19 14:32:11

Podbiegam do wilkołaka i prubuje ściągnąć go z Damiana

artur32artur3 - 2009-01-19 15:12:25

Kopniak nie zdziałał za wiele, albowiem wilkołak kierował się taką wściekłością, że nie czuł bólu. Próby odciągnięcia go też spełzły na niczym, wilk odwiną cię i odepchną Mateusza, ten trafił w ścianę, na której została bordowa plama krwi. nagle drzwi się otworzyły i staną w nich młody mężczyzna...

//To o tobie mowa Schocker//

Dym - 2009-01-19 15:22:33

Dym zabrał cały sprzęt ,wyszedł ze składziku ,zobaczył co się dzieje i zareagował błyskawiczne. Kopnięciem z "Capu" zaatakował wilkołaka po czym wymierzył w niego strzelbę i wystrzelił. Odłamki śrutu poleciały w stronę wilkołaka

Kubboz - 2009-01-19 15:56:46

Szybko wyciągnął kluczyki, i wbił je w jedno z oczu wilkołaka. 1 lekcja, wszystko może być bronią - zaczął tłumaczyć reszcie, po czym zwrócił się do mężczyzny: A ty to mi jakoś pomóż!

artur32artur3 - 2009-01-19 16:02:28

Śrut nie dosięgną wilka, bo ten już leżał, rycząc przy tym niemiłosiernie i trzymając ręce na swoim krwawiącym oku. Był bezbronny, wystarczyło zadać ostatni cios..

Dym - 2009-01-19 16:04:41

Dym podszedł do wilka, przyłożył lufę do 2 oka i zapytał Strzelać?

Kubboz - 2009-01-19 16:05:57

O, nieźle nawet mi wyszło - Damian wziął szybko śrubokręt, wbijając mu je w krtań, a potem biorąc zarówno kluczyki, jak i śrubokręt. A, i dzięki Mathew, że odwróciłeś ode mnie jego uwagę, bez ciebie chyba by mnie zabił. Dym, nie trzeba, zająłem się tym. - powiedział do reszty.

//A już myślałem, że Dym będzie musiał go dobijać strzykawką.

Dym - 2009-01-19 16:08:07

Wypadało by zrobić coś z tym tłumem... Jak teraz o tym myślę to wydaje mi się ,że te zwłoki skutecznie odwrócą ich uwagę. Tylko co potem? Mamy czym spier*****? Powiedział Dym ciągnąc zwłoki w stronę okna

Kubboz - 2009-01-19 16:12:21

Z tymi zwłokami, to rzeczywiście dobry pomysł, ja nawet zastanawiałem się, czy wyrzucić go żywego, czy martwego, ale jak już dokończyliśmy dzieło to wyrzucamy, Mathew, możesz otworzyć okno? - Spytał się wampir, chwytając wilkołaka za nogi.

Dym - 2009-01-19 16:12:56

Dym złapał ciało za ręce i przygotował się do rzutu. Myślę ,że żywy będzie stanowił większą atrakcję.

Kubboz - 2009-01-19 16:20:17

A, nieważne, nie otwieraj okna, będzie większe widowisko - rzekł Damian zbliżając się z wilkołakiem do okna. - zdecydowanie większe, a poza tym odłamkami szkła możemy zabić jakiś procent z tego motłochu.

artur32artur3 - 2009-01-19 16:25:43

Wilkołak wyleciał przez okno, i wylądował w tłumie, który zaczął go okładać czym miał pod ręką i strzelać do niego. Bohaterowie mieli tylko chwilę, zanim tłum, zorientuje się, że wilk jest martwy...

Kubboz - 2009-01-19 16:28:05

To teraz uciekamy - wampir biegł w kierunku wyjścia, podnosząc swą strzelbę.

Dym - 2009-01-19 16:31:27

Dym wybiegł za wampirem Masz auto?

artur32artur3 - 2009-01-19 16:35:37

Pozostali również ruszyli. Kiedy przebiegali obok pogryzionej dziewczyny, zauważyli, że przestała krwawić, a jej twarz pobledła. Gdy wybiegli na korytarz, mieli dwie możliwości: nowoczesną windę, albo tradycyjne schody...

Kubboz - 2009-01-19 16:37:28

Mam, tylko nie wiem gdzie jest ten mój bordowy Escort... - zaczął nawijać Damian. - ...ale gdybym go znalazł, to nie bądźcie zdziwieni. Auto lekko przerobiłem, jeszcze, kiedy nie byłem wampirem... Mówiąc "lekko przerobione" miał na myśli sportowe zawieszenie, silnik przeszczepiony od Escorta Coswortha i 6 biegową manualną skrzynię biegów... Potem wbiegł na schody. Winda by wydała sygnał...

Dym - 2009-01-19 16:38:42

Schody! Zawsze będzie się można wrócić a w windzie będzie ciężko Krzyknął Dym i zaczął zbiegać w dół.

Adr - 2009-01-19 17:10:12

Aaa moje plecy.. szybko chodzmy. A macie kluczyki tego ćpuna??

Dym - 2009-01-19 17:11:34

Ja mam

Kubboz - 2009-01-19 17:20:41

Mathew, ty jesteś wilkołakiem, tak? To jak znajdziemy moje auto przed nocą, to ty prowadzisz... Dobrym jesteś kierowcą?

artur32artur3 - 2009-01-19 17:48:29

Wybiegli z budynku, nie było żadnych demonstrantów, Damian zauważył znajome auto na końcu ulicy...

Kubboz - 2009-01-19 17:52:42

//Chodzi o mojego Escorta, tak? Czy aby się do niego dostać, trzeba ominąć demonstrację, czy nie?


//sory zupełnie o tym zapomniałem, tak to jest twój wóz.
Artur//


//jeszcze podaj odpowiedź na to drugie...
Kubboz//


//Napisałem w poprzedni że nie ma tam żadnych demonstrantów//

Dym - 2009-01-19 19:10:05

Na co czekasz? Otwieraj wózek! Krzyknął Dym podbiegając do Auta

Kubboz - 2009-01-19 19:27:04

Na czymś myślałem... - Rzekł Damian, podszedł do auta, włożył śrubokręt między grill i przekręcił zamek w drzwiach a potem odpalił auto. Wsiadajcie - rzekł i trochę popalił gumami. Szkoda, że nie wiecie, co ten demon ma pod spodem...

Dym - 2009-01-19 19:49:17

Dym usiadł na przednim siedzeniu i zapiął pasy. Zapodaj jakiś beat. Powiedział

Kubboz - 2009-01-19 19:55:57

Dobra, co my to tu mamy... Wybrał utwór numer siedem. Okazało się, że to jest Rammstein - Sehnsucht. Przy okazji sam zapiął pasy, zaś potem opuścił szybę. Taka szyba w razie czego nas nie uchroni, a jakby chybili, to by mi ją potłukli, a ja bym wpadł w furię...

Adr - 2009-01-19 20:01:38

to kto prowadzi?? zapytałem

Kubboz - 2009-01-19 20:03:42

A, tak, racja, ty miałeś prowadzić - Damian odpiął się, usadowił się na tylnej kanapie i tam zapiął pasy. Ale w nocy to ja prowadzę, i mi nie porysaj tego cuda!

Dym - 2009-01-19 20:32:15

Kurde ja to bardziej liczyłem na Swizz Beat ,Snoop Dogga ,Gangstarr a ten ze szwabem wyskakuje...

Adr - 2009-01-19 20:32:37

Spoko.. gralem w nfsa hehe..  no nie martw sie umiem jezdzic i to człkiem dobrze powiedziałem i odpaliłem fure. zacząłem jazde po ulichach
gdzie jedziemy??

Kubboz - 2009-01-19 20:37:05

Jedziemy robić jatkę. Oczy Damiana zabłysły, on zaś zaczął się szyderczo śmiać... Czyli inaczej, jedziemy do protestujących...Albo nie, najpierw pojedziemy szukać samotnych ofiar...Albo dobra, najpierw zobaczmy tą miejscówkę, może tam coś znajdziemy...

Dym - 2009-01-19 20:38:44

To jedź do jakiegoś centrum handlowego. Na parkingu zawsze trafi się jakaś samotna laska...

Adr - 2009-01-20 07:15:07

Ok zakręciłem w stronę centrum

Dym - 2009-01-20 14:01:29

Damian... Jak będziemy na miejscu to staraj się nie zrobić zadymy na całe centrum...

Kubboz - 2009-01-20 14:03:23

Postaram się tego nie robić, ja robię zadymę tylko jak ktoś mnie zaatakuje...

Adr - 2009-01-20 14:09:55

Ja też musze coś zjeść.. ale nie chodzi mi tu o ludzi

Schocker - 2009-01-20 18:10:02

Shok poszedł za nimi. No, witajcie, przedstawiłbym się wcześniej, ale byłem przejęty tym wszystkim co się działo. Do tej pory nie widziałem wilkołaka... Nie wyglądasz tak strasznie, jak mi się wydawało... Dobrze że nie chcesz jeśc ludzi. Z ostatnimi zdaniami zwrócił się do Mateusza.

Kubboz - 2009-01-20 18:14:21

Żaden wilkołak nie jest straszny, o ile jest do nas pozytywnie nastawiony. Jeśli nie jest, to naprawdę lepiej nie walczyć z nim w pojedynkę...

artur32artur3 - 2009-01-20 19:41:05

Wyjechali, ulice były puste, słońce już zachodziło. Gdy dojechali na parking przy centrum handlowym, zauważyli jakieś zamieszanie, ludzie wybiegali z budynku, jakby ich wszystkie diabły goniły, zaraz przy drzwiach frontowych stał radiowóz...

//Noc nie wpływa na wilkołaki, tylko pełnia, a jej dziś nie ma//

Kubboz - 2009-01-20 19:49:23

Otwieram okno, wychylam się i patrzę co się dzieje. O ja pier****, co tam jest, bomba, czy terroryści?

Adr - 2009-01-20 20:36:48

Może sprawdzimy - zaparkowałem i wysadłem z samochodu

//Artur będe mógł przybierać postać wilka pożniej??

artur32artur3 - 2009-01-20 20:45:15

Z budynku dochodziły strzały i jęki. Nagle coś uderzyło w jedną z szyby, po chwili znikło, zostawiając po sobie smugę krwi...

//W sesji wilkołaki różnią się od tych z bajek, te są ludźmi, ale z każdą pełnią coraz bardziej przypominają wilki, poza tym w pełnie tracą świadomość i szukają ofiar, nie zważając na to czy to wrogowie, czy przyjaciele. Można się przed tym chronić, unikając promieni księżyca np. śpiąc w pokojach bez klamek, opatulając się w szczelne ubrania...//

Adr - 2009-01-20 20:54:53

chodzcie podchodze do budynku idąc za samochodami

Kubboz - 2009-01-20 21:05:59

Wysiadam z auta i idę za Mathewem rozglądając się bacznie, czy nikt nie chce nas zaatakować. A wy, to zadbajcie o to, by samochód był zamknięty i dajcie mi potem kluczyki! - krzyknął do tych co jeszcze zostali w aucie.

Dym - 2009-01-20 21:46:43

Dym również wysiadł z auto. Zobaczył krew na szybie i natychmiast zapragnął się napić. Złapał jednego z uciekających, skręcił mu kark, wciągnął do auta i tam spokojne wbił mu się w szyję. Wyssał całą krew tak ,że aż ciało zrobiło się białe. Po chwili otarł rękawem usta i zwrócił się do Patryka Pilnuj "kółek" i ruszył za Mateuszem i Damianem

Kubboz - 2009-01-20 22:05:07

No pięknie, Tyle to się nie ochleję...Miała być tylko samotna laska - rzekl bardzo cicho Damian, który już odkrył przyjemność płynącą z zabijania...

Adr - 2009-01-21 07:10:46

No i musisz raczej wymienić tapicerkę podchodze jeszcze bardziej do budynku chowając sie za samochodami i innymi przeszkodami. Próbuje dostrzec co dzieje sie w środku.

Schocker - 2009-01-21 16:18:44

Patryk wyszedł z samochodu, zamknął go i schował kluczyki do kieszeni, po czym pobiegł za całą resztą. Strał się nie zwracać zbytniej uwagi na plamę krwi. Gdy dobiegł, oddał kluczyki Damianowi.
Masz, raczej go dobrze wyzamykałem, nic się nie powinno stać.
Rzekł Shok z uśmiechem na ustach

Kubboz - 2009-01-21 16:38:44

Dziękuję bardzo - rzekł Damian, odbierając kluczyki. Zważając na to, iż na parkingu jest za dużo hołoty, która by się na nas patrzyła, i może jeszcze zaczęła atakować, to samotnych ofiar trzeba szukać...w toalecie. - rzekł cicho do reszty grupy.

Dym - 2009-01-21 18:43:52

A tak se pomyślałem... Po co się mieszać ,angażować? Jak tam wjedziemy to pewnie wsiąkniemy w akcje i będziemy mieć kłopoty... Nie lepiej stąd odjechać?

Kubboz - 2009-01-21 19:11:07

No to co robimy? gdzie szukamy OFIAR? - spytał Damian.

Dym - 2009-01-21 19:12:11

Metro? Nie będą mieli gdzie uciec...

Kubboz - 2009-01-21 19:22:03

Metro? świetny pomysł! - "Dominik" zaczął biec do swojego auta. - Wreszcie noc! pokażę wam co ja potrafię!

Dym - 2009-01-21 19:25:54

Dym pobiegł za Damainem.

Adr - 2009-01-21 20:49:02

Kur*a te wampiry to chyba zawsze mają problem... Tylko pić... Wsiadam za kółkiem i odpalam furę

Kubboz - 2009-01-21 20:57:50

Teraz JA, jest noc i o wiele lepiej widzę - Spycham Mathewa z fotela kierowcy i sam siadam na tym fotelu.

Dym - 2009-01-21 21:03:06

Dym usiadł na przednim siedzeniu. Dawaj na najbliższa stacje.

Kubboz - 2009-01-21 21:19:51

Damian zapiął pasy, włączył kolejny kawałek Rammsteinu - Spring, i gdy wszyscy zajęli miejsca i zapięli się, ruszył w kierunku najbliższej stacji metra.

artur32artur3 - 2009-01-21 21:25:18

Przez drzwi frontowe wyleciał jakiś cały zakrwawiony policjant. Po chwili z budynku wyskoczyły trzy młode wilkołak i zaczęły gonić auto...

Dym - 2009-01-21 21:28:22

Ja się tym zajmę Powiedział Dym po czym otworzył okno wyjął gnata którego zabrał ze starego budynku i zaczął strzelać w wilki przez okno.Jeb*** wilki... Wytłuc to wszystko a nie kur** się cackać!

Kubboz - 2009-01-21 21:29:14

Jeszcze coś nas zaczęło gonić...- Damian dodał gazu. Kiedy wszystkie wilkołaki znalazły się za autem,rzekł Trzymajcie się... i nagle zahamował.

artur32artur3 - 2009-01-21 21:34:02

Dwa z wilkołaków gdzieś znikły w tyle, ale ich przywódca kontynuował pościg. Gdy samochód się zatrzymał, on wskoczył na dach i zaczął uderzać w dach...

Dym - 2009-01-21 21:36:41

Dym przyłożył spluwę do mordy wilka  i wystrzelił. Dla pewności strzelił jeszcze 2 razy

Adr - 2009-01-22 07:15:43

Wychodze z samochodu i zaczynam go nawalać po mordzie ile wlezie

Schocker - 2009-01-22 08:53:44

Patryk również spróbował wyjść z samochodu i zaczął go również walić ile się da.

artur32artur3 - 2009-01-22 10:34:44

Pocisk nie dosięgnął głowy wilkołaka, bowiem ten próbował się uchylić, kula trafiła w jego bark. Zawył on niemiłosiernie, po czym odrzucił Dyma na kilka metrów. Po tej scenie, zeskoczył z auta prosto na Shoka i zaczął mu obgryzać ramię...

Schocker - 2009-01-22 11:16:22

Waaaa...! Krzyknął Shok by odwrócić uwagę reszty, po czym spróbował w jakikolwiek sposób odrzucić wilkołaka od siebie.

Kubboz - 2009-01-22 11:59:25

Damian wyciągnął strzelbę, wysiadł z auta, przyłożył do pyska wilkołakowi (oczywiście temu, co obgryza Shoka, nie Mathewowi) i nacisnął spust.

Adr - 2009-01-22 13:42:07

łapię go za dolną i górną szczęke i ciągne z całej siły próbując odciągnąć go od shoka

artur32artur3 - 2009-01-22 14:02:42

Jego mózg rozprysł się i ochlapał shoka, wilk upadł na niego...

//Nie piszcie, że przykładacie mu pistolet do głowy i strzelacie, kiedy on atakuje i nie piszcie czegoś sprzecznego z czynnością wykonywaną przez innych//

!!!

Adr - 2009-01-22 15:05:00

To się nazywa Anatomia od podstaw! Jedzmy dalej Wsiadam na przednim siedzeniu i odpalam samochód

Kubboz - 2009-01-22 15:10:34

Słuchaj Mathew, ty prowadzisz tylko w dzień, zrozumiano? - Damian znowu go zepchnął i znowu usiagł na fotelu kierowcy. Ja grałem w nfsa na żywo, prawdziwym autem, w prawdziwym mieście, więc widzisz, prowadzę czyba najlepiej tutaj. - Damian zapiął pasy, i gdy wszyscy wsiedli, wcisnął gaz do dechy i jechał 90 km/h.

Adr - 2009-01-22 15:15:19

Ok ale wiesz noc nic mi nie robi... musze sie dowiedziec kiedy będzie pełnia... macie ktoś w domu neta??

Kubboz - 2009-01-22 15:29:36

Wiem, ze tobie nic nie zrobi, ale mnie zrobi, a mianowicie znacznie polepszy widzenie...

Adr - 2009-01-22 15:56:45

Jedżmy do mojego domu... Matka się ucieszy.A w domu sprawdze kiedy będzie pełnia. naskrobałem adres na jakiejś kartce i podałem Damianowi.
Tylko nie zabijcie mi siostry...

Kubboz - 2009-01-22 16:36:37

Dobrze. Kompania! Nikogo nie zabijamy na TEJ misji, to bedzie misja pokojowa! - Damian podjechal pod dom Mathewa.

Schocker - 2009-01-22 17:27:40

Dobrze, pierwsza misja pokojowa. I dobrze, bo ja preferuję dyplomację a nie walkę. Ah, wielkie dzięki za uratowanie mnie, choć to, co się stało z mózgiem, nie było z byt przyjemne. Ale, cieszę się że żyję!
Shok wyszedł z samochodu, otarł na szybko twarz z krwi i zapukał do drzwi tego domu.

Adr - 2009-01-22 20:48:09

Wepchnąłem się przed drzwi i ponownie zapukałem

Dym - 2009-01-22 20:55:39

Dym wstał strzepnął kurz z ubrania ,jakby nigdy nic,i z powrotem wsiadło do auta. To jaki jest plan? On załatwi swoje sprawy a potem na stacje?

Adr - 2009-01-22 20:57:36

Spoko wezmę troche kasy, wejde na neta i sprawdze kiedy jest pełnia, zjemy coś i jedziemy dalej

Dym - 2009-01-22 20:59:27

Ja już się "najadłem napiłem" na parkingu.

artur32artur3 - 2009-01-22 21:04:47

Drzwi się otwarły, a w nich stanęła matka Mateusza...

//Opisz ją//

Adr - 2009-01-23 07:12:45

Witaj mamo!

Mamusia stanęła w drzwiach i przez kilkanaście sekund wpatrzała się we mnie z niedowierzaniem... Myślała "on żyje.. A może to nie on."  Nagle rzuciła mi się w ramiona z płaczem i okrzykiem "ty żyjesz!".

Powiedziała "proszę wejdzcie"

Ok idzcie do mojego pokoju, uruchomcie komputra, i sprawdzcie na Google kiedy będzie pełnia. - powiedziałem do reszty wskazując na drzwi mojego pokoju na piętrze A sam poszedłem za matką do kuchni

Kubboz - 2009-01-23 20:35:11

włączyłem komputer, oczekując na pojawienie się pulpitu Windowsa 7, Visty, XP, konsoli DOSa 6.2, czy co tam było zainstalowane.

artur32artur3 - 2009-01-23 21:22:12

Komputer chodził na DOSie 6,2, ale jakimś cudem udało mu się wejść na Google. Okazało się, że pełnia jest jutro, przez jego myśl przeszło pytanie Czy powiedzieć mu poprawną datę pełni?

Kubboz - 2009-01-23 21:31:50

Wszystko jasne. Ta noc jest już jutro, a ten komputer ma wbudowany niezły generator ASCIIartu - Rzekł Damian, spoglądając na logo Google złożone ze znaków. Potem poszedł do Mateusza. Mateusz, chodź no na chwilę...

Adr - 2009-01-24 11:19:23

wstałem i poszedłem do pokoju

Kubboz - 2009-01-25 14:01:30

Słuchaj, pełnia już jutro

Schocker - 2009-01-25 14:46:59

Waaaa... Dos 6.2... Ale antyk...! Rzekł z entuzjazmem Patryk, szybko podszedł do komputera i zaczął sprawdzać co ten DOS miał w środku... A nuż znajdzie coś przydatnego... Ciekawe jak wygląda Slashdot albo Twitter na tym czymś...

Adr - 2009-01-25 18:07:36

Jezu Chryste! Szybko jedźmy na miasto kupmy 10m grubego łańcucha i jakieś psyhotropy na sen. Przywiążecie mnie łańcuchem do drzewa dacie środki i pojedziecie jak najdalej stąd

Kubboz - 2009-01-25 18:31:28

Wywieziemy cię, ale najpierw wstrzykniemy nadajnik GPS, byśmy cię potem znaleźli...

Adr - 2009-01-25 18:36:31

ok spieszmy się powiedziałem i pobiegłem w strone wyjścia mamo musimy już jechać zawołałem

Schocker - 2009-01-25 20:26:21

Ale poczekajcie, ja muszę sprawdzić Twittera, Jamendo, naszą-klasę, Facebooka, Last.Fm i MySpace...! A tam, później sprawdzę... Jadę z wami Patryk zamknął Firefoxa, IE, Cokolwiek, wyłączył kompa, powiedział Do widzenia! i poszedł z resztą.

Dym - 2009-01-25 20:42:11

Mam pytanie... Skąd do ku*** nędzy znajdziesz tu mikro nadajnik gps?

Kubboz - 2009-01-26 22:21:28

Nie wiem, ale mamy cały dzień i jeszcze tą noc na poszukiwania. A w razie czego to do wojska się podkradniemy, tam chyba wszczepiają taki nadajniki swoim eksperymentom naukowym...

Dym - 2009-01-27 16:02:00

Lepiej do jakiegoś instytutu badawczego pocisnąć... Tam mogą mieć

Schocker - 2009-01-27 17:14:08

Albo w internecie poszukać... Może zdążymy...  A jak nie, to znajdziemy adres sklepu i co najwyżej zrobimy najazd

Adr - 2009-01-27 17:34:52

Ok szukaj

artur32artur3 - 2009-01-27 21:06:27

Shock znalazł kilka adresów. Dwa w centrum miasta i jeden na odludziu...

Schocker - 2009-01-27 21:20:45

Shok wpisał w Google hasło "Nadajnik GPS kup", jeśli nie wyszło "Nadajnik GPS sklep", jeżeli znowu się nei udało, szuka na Allegro, potem na Merlinie, a na końcu na eBayu. No, gdzieś to musi być.

artur32artur3 - 2009-01-27 22:04:26

Nie znalazł niczego.. czas uciekał, świt za kilka godzin...

Adr - 2009-01-28 07:10:40

// nie no przeczycie sami sobie to znalazł czy nie??????????

artur32artur3 - 2009-01-28 12:45:05

//Znaleźliście sklepy, nie towar do kupienia przez neta//

Adr - 2009-01-28 15:18:18

Pozostaje wojsko... - powiedzialem po czym wyszłem z pokoju. Po chwili wróciłem z kasą w ręce przyda sie na łańcuch i psychotropy

Kubboz - 2009-01-31 12:43:03

No to wsiadajcie... - powiedział Damian, wskakując do swojego Escorta.

Adr - 2009-01-31 13:53:06

Wchodze za damianem

Schocker - 2009-01-31 17:11:38

Patryk również wsiadł do samochodu.
A czemu byśmy nie pojechali do tych sklepów, hę? Zawsze większe prawdopodobieństwo, że znajdziemy to czego potrzebujemy.

Adr - 2009-01-31 17:38:42

Jedżmy

Kubboz - 2009-01-31 17:45:01

Kubboz ruszył z piskiem opon, kiedy tylko Dym wsiadł do wehikułu.

www.samsunge250.pun.pl www.oi.pun.pl www.makemmo.pun.pl www.skuterfans.pun.pl www.racer.pun.pl