Świat sesji RPG, taki, że każdy wielbiciel sesji może tu wejść.
Jak wam się nie podoba to zostańcie na dole i czekajcie aż was rozszarpią. - Krzyknął Dym ze swojej gałęzi
Ostatnio edytowany przez Dym (2009-01-06 08:02:28)
Offline
Offline
Obywatel
Radok również wdrapał się na drzewo. Pozostali, którym nie udało się wdrapać na drzewa, zostali rozszarpani przez sforę niby psów..
Nagle rozległo się kilka strzałów i dwie bestie padły na ziemię...
Po chwili za krzaków wyskoczył jakiś zakapturzony mężczyzna, z karabinem snajperskim na plecach i strzelbą myśliwską w rękach, zabił resztę bestii...
Offline
- Witaj, skąd przybywasz? - spytał Radok
Offline
jak tu pieknie... - powiedziałem z ironią w głosie, po czym dodałem - idziemy dalej?
Offline
Obywatel
Mężczyzna wycelował w was swoją strzelbą i powiedział.
-Zamknąć mordy i robić co karzę, chyba że chcecie pożegnać się z życiem.
-Stańcie w rzędzie, ręce dajcie na kark, tak żebym je widział...
Offline
Dym spojrzał na człowieka i pomyślał: "Jak by chciał nas załatwić to już byśmy leżeli" i posłusznie wykonał polecenie.
Ostatnio edytowany przez Dym (2009-01-06 18:26:42)
Offline
No proszę pana... Po co tyle komplikacji... Przecież my nic nie zrobiliśmy... Oświadczył z udawanym spokojem Ian, po czym wykonał polecenie mężczyzny. Tak, na wszelki wypadek.
Offline
Spokojnie młody... - wykonuje polecenie gościa I tu zaczyna się zona... - pomyślałem
Ostatnio edytowany przez Adrian00v (2009-01-06 18:10:46)
Offline
Wykonuję rozkazy i myśli ,, co za debil,,
Offline
Obywatel
Jakub również wykonał rozkaz bez zastrzeżeń.
//I tu mnie zaskoczyliście//
-Dobrze, teraz powiedzcie mi kim jesteście i co do jasnej cholery tutaj robicie?
Powiedział spokojnym głosem, który od razu wzbudził wasze zaufanie, mimo tego powitania.
Offline
Dym ponownie spojrzał na mężczyznę. Nie widział co o nim sądzić co było rzadkością u niego. Po chwili powiedział: "Wojtek ale mówią na mnie "Dym". Jestem tu od tygodnia i zbieram różne rzeczy... Jednym słowem złomiarz".
Ostatnio edytowany przez Dym (2009-01-06 18:44:22)
Offline
Szukamy przygód... jak wszyscy w Zonie... - powiedziałem i kopnąłem w walizkę z nażędżmi prubując ją otworzyć
Ostatnio edytowany przez Adrian00v (2009-01-06 18:44:19)
Offline
Obywatel
-Nie rozpędzajcie się...
Przerwał wam mężczyzna.
-Nie chodzi mi o to co was tu sprowadza, a o to jak znaleźliście się w tym miejscu, w Zonie?
Offline