- World of Sessions http://www.worldofsessions.pun.pl/index.php - Sesje właściwe http://www.worldofsessions.pun.pl/viewforum.php?id=4 - ,,Powrót króla,, http://www.worldofsessions.pun.pl/viewtopic.php?id=21 |
Radok - 2008-12-10 20:34:13 |
W karczmie przy stolicy znajdowało się dużo ludzi, plugawych i majętnych, różnego pochodzenia. Ale każdy dostrzegł by że 3 ludzi zachowuję się inaczej. Siedzieli w kątach i rozmyślali. Wtedy wszyscy usłyszeli odgłos: |
Kubboz - 2008-12-10 20:36:53 |
Wyszedł spokojnie, drapiąc się po głowie. przejrzał wzrokiem całą karczmę, potem zaś się spytał Tak? |
Radok - 2008-12-10 20:41:04 |
- Poczekaj na pozostałych- odparł strażnik który opierał się o pobliskie drzewo. Zauważyłeś że ma 2 kompanów na koniach ubranych w kolczugi. |
Kubboz - 2008-12-10 20:45:36 |
Nie moglibyście powiedzieć od razu? - spytał Kubboz, wyraźnie się nudząc. |
artur32artur3 - 2008-12-10 21:01:05 |
Odczekałem chwile i wstałem z krzesła, po chwili byłem już na zewnątrz. |
Riodrian - 2008-12-11 14:39:35 |
Riodrian wyszedł z innymi. |
Radok - 2008-12-11 15:16:07 |
- Dobrze, a więc chciałbym wam oznajmić że tymczasowy kanclerz królestwa zaprasza was do stolicy. Chcecie udać się z nami czy pózniej przybyć samodzielnie? -odrzekł strażnik |
Kubboz - 2008-12-11 15:42:56 |
Jeśli można, to ja udam się z wami... |
artur32artur3 - 2008-12-11 20:13:53 |
-A czemuż to Kanclerz nas wzywa? |
Radok - 2008-12-11 20:16:41 |
- Dowiesz się w swoim czasie. To ktoś chcę jeszcze jechać? |
Kubboz - 2008-12-11 20:17:37 |
Może wy? - Spytał Kubboz. |
artur32artur3 - 2008-12-11 20:19:18 |
-Dobra ja jadę, ale jak coś będzie nie tak, to się rozstaniemy i bynajmniej nie będzie to miłe rozstanie. |
Radok - 2008-12-11 20:21:01 |
- Nic złego wam się nie stanie bo przyjechaliśmy was chronić a nie męczyć. To jak? Hej!! towarzysze skąd przybywacie? |
Rufio - 2008-12-11 20:21:20 |
No no... kolejna przygoda mnie czeka? A gdzie jedziemy i w jakim celu? Bo wiesz... ukrywanie niezbędnych faktów przed nami jest dość ryzykowne. To jest zupełnie jak randka w ciemno - nie wiesz co cię czeka. Tak mogę się przynajmniej domyślać. Ja przybywam z daleka. Wy odpowiecie mi to ja wam. |
Kubboz - 2008-12-11 20:23:17 |
Do kanclerza, nie wiadomo po co... Ej, zaraz, zaraz... Przed czym chronić? |
Radok - 2008-12-11 20:25:14 |
- Jak dzieci, a to nie widzieli stworów przebrzydłych albo dziwnych bandytów? Jedziemy do kanclerza w sprawie wagi państwowej. |
Rufio - 2008-12-11 20:25:37 |
Dobra no to jedziemy |
Radok - 2008-12-11 20:31:13 |
- Wsiadać na konie kto chętny, my zmuszać nie chcemy ale tylko dobrze radzimy. |
artur32artur3 - 2008-12-11 20:32:12 |
Dosiadam konia i czekam na pozostałych. |
Rufio - 2008-12-11 20:34:08 |
Wskakuję na Bucyfała. |
Radok - 2008-12-11 20:36:52 |
-Poczekajmy na pozostałych, 10 rund wskazówki minutowej. |
Schocker - 2008-12-11 20:37:34 |
Hmm... Ja tam wolę nie wsiadać na to zwierzę... Mam złe wspomnienia... Macie jakąś alternatywę? |
Kubboz - 2008-12-11 20:38:58 |
ja byłbym skłonny zadać to samo pytanie... |
Rufio - 2008-12-11 20:40:43 |
Ludzie no co wy?!?! Zawsze możecie biec za nami ale to chyba odpada... |
Radok - 2008-12-11 20:42:35 |
- Alternatywą jest trasa na piechotę, nie mamy innych środków. Ale co wam przeszkadza w tych koniach? |
Kubboz - 2008-12-11 20:46:09 |
Ja nie umiem jeździć na koniu |
Rufio - 2008-12-11 20:47:42 |
To niech ten strażnik weźmie cie na swojego |
Radok - 2008-12-11 20:48:39 |
- Eh, nie musicie wybitnie jezdzić. Przypnie się was i po kłopocie. Chyba że chcecie jechać razem z towarzyszem który was potrzyma. |
Rufio - 2008-12-11 20:50:40 |
Albo wsiądźcie do tego wozu który nas przywiózł ale będzie jechał wolniej co opóźni nasz ruch. Jak daleko jesteśmy od celu? Bardzo daleko czy blisko? |
Kubboz - 2008-12-11 20:51:02 |
Spróbować zawsze można, inaczej się nie nauczę - rzekł Kubboz i starał się wsiąść na konia. |
Radok - 2008-12-11 20:55:45 |
Kubboz ledwo trzymał się na koniu, strażnik zaczął go podtrzymywać i zrobił jakieś ruchy tak że Kubboz w miarę dobrze siedział. |
Rufio - 2008-12-11 20:56:45 |
W takim razie prowadźcie. |
Kubboz - 2008-12-11 20:59:40 |
Jadę za strażnikami |
artur32artur3 - 2008-12-11 21:00:42 |
-Jedźmy już |
Schocker - 2008-12-11 21:05:14 |
To może... Ja też spróbuję... |
Radok - 2008-12-11 21:07:10 |
Podróż przebiegała spokojnie. Las prędko odszedł i wyrosły przed wami mury miasta. Strażnicy wymienili gesty i wkroczyliście do miasta. Dostaliście glet który upoważnia was do odwiedzenia wszystkich dzielnic miasta. Miasto stało przed wami otworem. |
Rufio - 2008-12-11 21:10:07 |
No to jesteśmy. To co? Prosto do głównodowodzącego? |
Kubboz - 2008-12-11 21:10:24 |
Zobaczmy w ogóle, jakie tu mają atrakcje... rzekł Kubboz, i przystąpił do zwiedzania miasta... |
Rufio - 2008-12-11 21:12:08 |
Ja tam chyba jednak później pozwiedzam. Z reguły wolę najpierw wiedzieć na czym stoję. A pozwiedzać mogę przy okazji. Prowadźcie mnie to tego swojego szefa |
artur32artur3 - 2008-12-11 21:12:08 |
- Chodźmy najpierw do tego kanclerza, skoro po nas posłał to musi być to coś ważnego. |
Kubboz - 2008-12-11 21:13:38 |
No dobra, jak chcecie...To gdzie możemy spotkać kanclerza? |
Radok - 2008-12-11 21:20:03 |
- Chodzcie za mną - odparł strażnik |
Kubboz - 2008-12-11 21:20:43 |
Idę za strażnikiem. |
Rufio - 2008-12-11 21:21:51 |
Ciągle idę ze strażnikami i innymi kompanami. |
artur32artur3 - 2008-12-11 21:22:40 |
-No to wreszcie się dowiemy o co chodzi |
Radok - 2008-12-11 21:28:35 |
Doszliście do komnaty kanclerza. Strażnik odrzekł: |
Rufio - 2008-12-11 21:31:04 |
Ten koleś to kanclerz? - zapytałem cicho |
artur32artur3 - 2008-12-11 21:33:33 |
-Witaj jestem Laralen, po co mnie tu wezwałeś??? |
Radok - 2008-12-11 21:34:04 |
- Poczekaj a się dowiesz. Cierpliwość to cnota, a ja chce poznać wszystkich którzy tu przybyli. Widać że moi ludzie znalezli nawet więcej niż chciałem więc niektórych nawet nie znam z imienia. |
Kubboz - 2008-12-11 21:35:34 |
Ja? Ja jestem Kubboz Caimera... |
Rufio - 2008-12-11 21:40:54 |
Ci dwaj którzy zaniemówili to Enquiler i Riodrian. |
Radok - 2008-12-11 21:44:58 |
- Domyśliłem się że Enquiler to ten mag ale drogi towarzyszy nie widzę wśród was Riodriana, nie jest to bynajmniej kłopot. A więc wezwałem was ponieważ jak wiecie lub nie zmarł król i trzeba będzie przywrócić ład w królestwie. Chciałbym byście odnalezli dziedzica a jeżeli nie znajdziecie go lub go wogóle nie będzie to proszę byście przywiezli godnego kandydata. Wasza decyzja może zmienić losy tej krainy. Wybrałem was ponieważ usłyszałem o was wiele dobrego i sądzę że zrozumiecie obecną sytuację. Przemyślcie to a tymczasem bawcie się i czujcie się jak w domu. Jesteście moimi gośćmi ale też sprzymierzeńcami więc ekwipunek możecie uzgodnić w przeróżnych zamkowych sklepach. Zalecam byście nie wychylali się do dzielnic biedniejszych ponieważ tam moja opieka was nie obejmie. A więc czekam na waszą decyzję do jutra a tymczasem odejdzcie. |
Schocker - 2008-12-11 22:45:22 |
Zaraz... Ja wcale nie zaniemówiłem, po prostu się zamyśliłem.. No, nieważne... A takie jedno pytanie; Gdzie znajdziemy jakieś nocleg lub coś podobnego? |
artur32artur3 - 2008-12-11 23:23:17 |
-Ja z chęcią pójdę |
Kubboz - 2008-12-12 08:47:30 |
Ja to najpierw kupię sprzęt. Przyda mi się jakaś broń, zbroja, a jak mi coś zostanie, to do was dołącze - rzekł Kubboz, wyszedł i zaczął szukać jakiegoś sklepu z bronią. |
Radok - 2008-12-12 10:49:05 |
Po prawej stronie znajdowała się zbrojownia a po lewej karczma. Zauważyliście tabliczkę z napisem ,,Tylko dla wybranych ludzi kanclerza,, w lewym dolnym rogu zauważyliście pieczęć taką samą jak na listach które dostaliście. |
Rufio - 2008-12-12 17:26:01 |
To co Kubboz? Ja najpierw kupie jakąś lekką zbroję bo w tym raczej dużo nie zdziałam. |
Riodrian - 2008-12-12 18:23:30 |
Riodrian wrócił. |
Rufio - 2008-12-12 18:28:29 |
Mamy odszukać dziedzica tronu. Jeśli go nie będzie to mamy znaleźć odpowiednią osobę na jego miejsce |
Radok - 2008-12-12 18:51:01 |
Rufio gadał chwilę sam do siebie co zdziwiło sprzedawce. Riodrian dalej był w podgrodziu. Obok niego był wspomniany wcześniej krasnolud. |
Rufio - 2008-12-12 18:53:52 |
Jakaś lekka zbroja, która nie przeszkodzi mi w ukrywaniu się. Może być ze skóry. Więc ile mam za taką dać? |
Riodrian - 2008-12-12 18:59:15 |
Riodrian, był zamyślony przemówił do krasnoluda. |
Radok - 2008-12-12 18:59:48 |
//mówię o Riodrianie |
Rufio - 2008-12-12 19:03:34 |
10 sztuk za cały komplet? Tj. kirys,nagolenniki i wszystko inne? |
Riodrian - 2008-12-12 19:05:29 |
Riodrian, lekko się zaśmiał. |
Radok - 2008-12-12 19:13:07 |
- Mówiłem że macie zniżkę. Widzę że oferta się spodobała, to jak będzie? |
Schocker - 2008-12-12 19:13:55 |
Zaraz, ja też się włączam do tej nagrody... Żeby nie było... A macie coś dla magów ognia? |
Radok - 2008-12-12 19:16:43 |
- Nie mamy ale pewnie gdzieś jest. Poszperaj bo ja nie obeznany z tą magią. |
Riodrian - 2008-12-12 19:17:19 |
Riodrian chwile pomyślał, zrobił dziwną minę i rzekł. |
Rufio - 2008-12-12 19:17:22 |
W takim razie biorę tę zbroję |
Schocker - 2008-12-12 19:38:03 |
No cóż... |
Rufio - 2008-12-12 19:43:34 |
Czy ktoś wie co mamy teraz robić? Chyba nie będziemy chodzić po królestwie szukając tego dziedzica nie mając wskazówek. Jakieś pomysly? |
Radok - 2008-12-12 20:08:42 |
Właściciel krzyknął na Enq i wygonił go : |
Kubboz - 2008-12-12 20:16:50 |
- Ja też poproszę lekką zbroję, i jakiś dobry miecz, tak do 15 sztuk złota... |
Radok - 2008-12-12 20:23:15 |
//Sorry |
Rufio - 2008-12-12 20:25:49 |
Coś mi tu nie pasuje... |
Schocker - 2008-12-12 22:25:47 |
Zaraz... Ja też to czuję.... |
Kubboz - 2008-12-13 08:01:55 |
Kubboz wyszedł i rzekł: |
Riodrian - 2008-12-13 11:40:46 |
Riodrian, pomyślał jeszcze raz i rzekł. |
Radok - 2008-12-13 16:43:02 |
//10 szt.złota |
Riodrian - 2008-12-13 19:13:52 |
Riodrian lekko się zaśmiał. |
Radok - 2008-12-13 19:32:55 |
- Ufam Ci ale widać nie dziala to dwustronnie. To jak będzie? |
Riodrian - 2008-12-14 12:04:19 |
Riodrian zrobił zeza i powiedział. |
Radok - 2008-12-14 12:41:48 |
- Teraz udamy się do naszej bazy. Poprowadzę Cię. |
Riodrian - 2008-12-14 12:47:03 |
Riodrian ruszył za nim. |
Rufio - 2008-12-14 13:37:49 |
Są tu jacyś magowie którzy znają się na tego typu zjawiskach? Może powinniśmy ich zapytać. |
Radok - 2008-12-14 13:58:44 |
Zobaczyliście wielki klasztor niedaleko. Zauważyliście że na niebie pojawiają się dziwne błyskawice, wiatr niespokojnie hulał na zewnątrz. |
Rufio - 2008-12-14 14:12:21 |
Chodźmy do klasztoru. Może i przesadzam ale wolę wiedzieć co tu się dzieje. Mi to bardziej wygląda na czarną magię. Ta śmierć którą czuję. Może ta wojna z nieumarłymi ciągle trwa. Chodźcie. Musimy się dowiedzieć. |
Schocker - 2008-12-14 14:20:00 |
Mi to bardziej wygląda na wielką burzę, ale to już jest rzeczywiście podejrzane... Pójść do klasztoru nie zaszkodzi, chodźmy! |
Radok - 2008-12-14 14:26:11 |
Przypomnieliście sobie że musicie powiadomić o swojej wyprawie kanclerzowi ponieważ macie na jutro zaplanowane spotkanie. Piorun nagle walnął w mur i kawałki spadły w przepaść. Siły nieczyste dalej walczą tylko straciły dawną moc i ciało. |
Rufio - 2008-12-14 15:17:29 |
Zapomniałem. Enquiler - pójdź do kanclerza i go powiadom o tym o czym mieliśmy go powiadomić. Ja wybadam sprawę w klasztorze ok? |
Schocker - 2008-12-14 18:08:25 |
Dobra, już biegnę... |
Rufio - 2008-12-14 18:13:19 |
Jolaos udał się w stronę klasztoru. |
Kubboz - 2008-12-15 09:45:24 |
A ja? A ja? - Pytał Kubboz - Co mam robić? |
Rufio - 2008-12-15 16:15:03 |
Zwraca się do Kubboza. |
Riodrian - 2008-12-16 18:26:52 |
Riodrian przygląda się zwierzętom. |
Radok - 2008-12-16 18:28:33 |
Rufio zauważył jak z klasztoru wychodzi mag. Mag odrzekł: |
Riodrian - 2008-12-16 18:45:10 |
Riodrian, przyglądał się z małym zdziwieniem. |
Schocker - 2008-12-16 18:48:19 |
Panie Kanclerz... Ja może pójdę się spytać towarzyszy, ale chodzi o to, że chcielibyśmy przełożyć to spotkanie... |
Radok - 2008-12-16 18:53:55 |
- Zgadzam się ale pospieszcie się. Kraj czeka na króla!! |
Riodrian - 2008-12-16 18:56:42 |
Riodrian pomrukiwał piosenkę ,,Dancing Queen" i szedł za krasnoludem. |
Rufio - 2008-12-16 19:00:33 |
Rufio wbiegł do klasztoru i opowiedział o zajściu jakie miało miejsce przed chwilą. Po czym zapytał: |
Radok - 2008-12-16 19:08:50 |
- Zabójca!!!!!!! |
Rufio - 2008-12-16 19:15:54 |
Co się stało do cholery? |
Radok - 2008-12-16 19:21:08 |
- Po pierwsze kultura, po drugie prawo, po trzecie sprawiedliwość. Inaczej mówiąc kultura Pis. A więc do dzieła. Dlaczego zabiłeś czcigodnego Xarina? |
Rufio - 2008-12-16 19:30:36 |
Ja zabiłem? Gdybyście myśleli logicznie to po pierwsze - nie przyznałbym się. Po drugie - nie mam powodów. A po trzecie - czy sądzisz że byłbym w stanie powalić drzewo które na nim leżało? |
Kubboz - 2008-12-16 21:48:28 |
Kubboz w tym czasie błąkał się bez celu, myśląc co robić. |
Radok - 2008-12-17 18:39:02 |
Kubboz zauważył targ i pełno kupców. Zobaczył również tabliczkę: |
Riodrian - 2008-12-17 18:42:13 |
Riodrian, przestał śpiewać, ale nie zainteresował się zbytnio elfką. |
Radok - 2008-12-17 18:44:50 |
- Wieść niesie że wspierasz naszą sprawę. Serdecznie witam tak zacną osobę, ale słyszałam że masz pytania. Mów śmiało. |
Rufio - 2008-12-17 18:46:30 |
Rufio idzie ze strażnikami klasztoru. |
Radok - 2008-12-17 18:54:40 |
- Zna waszmość kanclerza? A ma pan jakiś dowód? |
Riodrian - 2008-12-17 19:04:23 |
Riodrian pomyślał chwilę i zapytał. |
Rufio - 2008-12-17 19:07:54 |
Tak. Powiedziałem że szukam dziedzica, więc szukam dziedzica. Gdybym go nie szukał to nie miałbym powodów tu przybywać. Ale los chciał abym został poszukiwaczem przygód i tak tu przybyłem. Możesz go zapytać jak chcesz. Gdybyś mógł to spytaj również jaka będzie nagroda za wykonanie zadania. Dobrze również wpadliście na to że nie jestem w stanie wyrwać drzewa i wydać z siebie odgłosu pioruna. Może od razu powiem po co tu przybyłem. Otóż wraz z moimi kamratami poczuliśmy w powietrzu dziwną... no... atmosferę że tak powiem. Ja poszedłem spytać was ale gdy ten mag wyszedł mi na powitanie uderzył piorun i drzewo na niego spadło. Tak więc mimo tego wypadku chciałbym uzyskać jak najwięcej odpowiedzi dotyczących tego miejsca, ponieważ wykonywanie mojego zadania wymaga wielu szczegółów |
Radok - 2008-12-17 19:31:39 |
Królowa, bo elfka była istotnie królową odparła: |
Riodrian - 2008-12-17 19:36:19 |
Riodrian zaśmiał się. |
Rufio - 2008-12-17 19:39:02 |
Nie macie jakichś bardziej konretnych wskazówek? Bo to że dotrę tam w tydzień nie znaczy że za drugi tydzień wrócę. Mogę szukać go bardzo długo. Jest ktoś kto może wiedzieć więcej na ten temat? - zapytał Jolaos. |
Radok - 2008-12-17 19:44:54 |
- Niestety ale obawiam się że jedyną wskazówką jest to że król przed śmiercią odwiedzał okoliczne klasztory. Życzę powodzenia i przykro mi że nie mogę pomóc, bądz również pewny że tytuł bohatera narodowego to tylko jedna z nagród. |
Rufio - 2008-12-17 19:48:55 |
Do Jolaosa dotarła wiadomość ze strony magów. Poszedł poszukać swoich towarzyszy, aby udać się z nimi. W każdym razie udał się najpierw do kanclerza aby poinformować go o swojej misji z nadzieją że po drodze spotka Enquilera lub Kubboza. |
Riodrian - 2008-12-17 19:49:24 |
Riodrian chuchnął, a cuchnęło od niego starą rybą. |
Radok - 2008-12-17 19:56:46 |
- Proszę o to ona. I wracaj zdrów. |
Rufio - 2008-12-17 19:59:52 |
Jolaos wyciągnął swoje dwa miecze i ruszył na wilki gotowy do walki. |
Schocker - 2008-12-17 20:19:37 |
Enq po wyjściu z klasztora zaczął szukać towarzyszy, by dowiedzieć się czy działo się coś ważnego w międzyczasie. |
Kubboz - 2008-12-17 21:24:04 |
Kupiec postanowił szukać kogoś odpowiedzialnego za wynajem straganów. |
Radok - 2008-12-20 12:48:56 |
- Mamy, proszę -odparł kupiec do Riodriana |
Kubboz - 2008-12-20 12:56:36 |
później do ciebie pójdę - pomyślał Kubboz i zaczął szukać drobiazgów. |
artur32artur3 - 2009-01-15 17:12:38 |
A ja w tym samym czasie przechadzam się po mieście, szukając jakiegoś miejsca, w którym mógłbym się wyposażyć nie koniecznie legalnie... |
Riodrian - 2009-01-15 17:13:00 |
Riodrian wyszedł z sali i odparł do krasnoluda. |
Radok - 2009-01-15 17:19:14 |
- Teraz ruszajmy do miasta!!- krzyknął krasnolud i ruszył w stronę bramy |
artur32artur3 - 2009-01-15 17:26:22 |
Od razu przez myśl przeszły mi różne wyobrażenia na temat takich typów, ale zebrałem się i podeszłem do niego. |
Radok - 2009-01-15 17:37:37 |
//imię:) ale będę mówić artur:) |
artur32artur3 - 2009-01-15 17:42:07 |
-Wolałbym coś cięższego, ale ta trucizna może się przydać, ile jest dla ciebie warta? |
Riodrian - 2009-01-15 17:47:24 |
-Nie nie mam-rzekł riodrian-Ruszajmy do miasta. |
Radok - 2009-01-15 17:51:26 |
- 20 szt.złota za trucizne, 10 za smar do broni |
artur32artur3 - 2009-01-15 18:21:25 |
Trza byłoby się targować, chociaż nie wiem czy to dobry pomysł, koleś sprzedaje sztylety i trucizny, więc lepiej na niego nie naskakiwać.Pomyślał po czym powiedział. |
Radok - 2009-01-15 18:24:29 |
//- 10 złota |
Riodrian - 2009-01-15 18:27:27 |
-Co to było-zapytał Riodrian krasnoluda. |
Radok - 2009-01-15 18:31:07 |
- Błyskawica, normalna błyskawica |
artur32artur3 - 2009-01-15 18:37:20 |
Po udanej transakcji udałem się na poszukiwania towarzyszy. |
Riodrian - 2009-01-15 18:38:44 |
-Coś mi na taką nie wyglądało-syknął-Co będziemy robić w mieście? |
Radok - 2009-01-15 18:48:40 |
-Szpiegować, rozejrzyj się po mieście |
Riodrian - 2009-01-15 18:57:24 |
-Jacy oni są spedaleni-Rziodrian pokazłą zdjęcie mężczyzny w czarnej szacie i długim nosem-ten to kto? |
Kubboz - 2009-01-15 19:49:13 |
zacząłem szukać drobnej biżuterii, w końcu w tak wielkim mieście zawsze znajdzie się ktoś, kto upuści przypadkiem jakiś pierścionek, czy cuś... |
Radok - 2009-01-16 07:32:36 |
- Ten nie - krasnolud krzyknął i zabrał Ci plakat |
Kubboz - 2009-01-16 08:29:24 |
//Radok, czemu mnie ignorujesz? |
Radok - 2009-01-16 10:50:33 |
// szukasz pierścionków, co mam napisać że znalazłeś pełno pierścionków na bruku? |
artur32artur3 - 2009-01-16 15:01:06 |
Gdy tylko zauważyłem mojego towarzysza podbiegłem do niego i spytałem. |
Kubboz - 2009-01-16 16:11:37 |
Ja czego szukam? Szukam czegoś, co mógłbym opylić. No, pieniędzy też. A gdzie reszta to ja nie wiem |
Riodrian - 2009-01-16 17:35:38 |
-Ktoś tutaj ma tajemnice-syknął Riodrian-Kiedy dojdziemy do miasta? |
Radok - 2009-01-16 17:57:23 |
Riodrian nie zauważył że krasnolud odszedł, przy okazji potknął się o kamień. |
Riodrian - 2009-01-16 18:31:35 |
-Ku**a nienawidzę krasnoludów-syknął i podniósł się z ziemi-Mam nadzieje że miasto jest nie daleko. |
artur32artur3 - 2009-01-16 21:23:45 |
Po, rozmowie z Kobbozem poszedłem pospacerować po mieście. |
Radok - 2009-01-16 21:43:18 |
Artur zauważył szyld,, Tawerna pod 3 lipami,,. Nazwa podkreślała piękno pobliskiego parku. |
Riodrian - 2009-01-17 14:01:26 |
-Jestem szanowanym w świecie magiem-odparł Riodrian-A do miasta przybywa by kupić parę zwojów magicznych, mogę wejść? |
Radok - 2009-01-17 14:10:48 |
- No dobra, tylko jak się dowiemy że coś narozrabiałeś to będzie z tobą krucho - odparł strażnik |
Riodrian - 2009-01-17 14:24:20 |
Riodrian wszedł i zaczął wypytywać o kupca z plakatu.... |
Kubboz - 2009-01-17 14:25:26 |
Podniosłem go i obejrzałem go ze wszystkich stron, upewniając się, że nie ma żadnych zarysowań, ani nic w tym stylu. |
Radok - 2009-01-17 14:40:44 |
Pierścień był tylko zabrudzony. |
Kubboz - 2009-01-17 14:45:02 |
Kubboz otarł pierścień i szukał dalej. Przy okazji zebrał wszystkie drobniaki z fontanny i przeliczył ile tego jest. |
Riodrian - 2009-01-17 17:16:48 |
Riodrian podszedł do ziomka z plakatu i rzekł. |
Radok - 2009-01-17 17:22:02 |
Kubboz zebrał łącznie 5 sztuk złota i zauważył jak ktoś do niego mówi. Był to mag. |
Kubboz - 2009-01-17 18:00:26 |
Nie przypominam cię - rzekł Kubboz |
Riodrian - 2009-01-17 18:05:33 |
-Jeszcze się spotkamy-odparł Riodrian i użył na Kubbozie czar ,,Strach" i odszedł w głąb miasta. |
Radok - 2009-01-17 18:12:46 |
Kubboza ogarnął lęk, poczuł się słabo. Jako ale że umysł miał zdrowy, żadnych groznych objawów nie miał. Gdy zobaczył odchodzącego maga zrobiło mu się zimno. |
Riodrian - 2009-01-17 18:16:06 |
Riodrian skierował się do rynku śpiewając piosekę ,,Nied Daj Się". |
Radok - 2009-01-17 18:19:58 |
Usłyszał głos herolda: |
Kubboz - 2009-01-17 18:25:53 |
Dziwny ten zombiak - cicho powiedziałem i schowałem drobniaki do sakiewki. Potem szukał jakiegoś handlarza biżuterią. |
Riodrian - 2009-01-17 18:26:24 |
Riodrian zawrócił do podgrodzia. |
Radok - 2009-01-17 18:29:43 |
Riodrian spotkał się z strażnikiem który go przepuścił. |
Riodrian - 2009-01-17 18:35:47 |
Szedłem dalej szukając Kel Mela. |
Kubboz - 2009-01-17 18:40:17 |
Próbuję wypatrzyć na tym targu handlarza biżuterią. |
Radok - 2009-01-17 18:43:07 |
Riodrian zauważył małego chłopca. Chłopiec zlęknął się na widok Riodriana. |
Riodrian - 2009-01-17 18:45:35 |
Riodrian powiedział do chłopca. |
Radok - 2009-01-17 18:53:09 |
- Nie masz cukierka!! |
Riodrian - 2009-01-17 18:56:49 |
-Dobrze masz-Riodrian podał Chłopczykowi 20 sztuk złota-A teraz mów gdzie on jest! |
Radok - 2009-01-17 18:59:59 |
- Za tobą hehe- odparł chłopiec |
Riodrian - 2009-01-17 19:05:22 |
-Tak jestem-Riodrian podniósł wysoko ręcę wymówił zaklęcie i wezwał szkielet-Zabij krasnoluda pomiocie. |
Radok - 2009-01-17 19:08:15 |
Szkielet ruszył na krasnoluda zajmując go walką. Riodrian opadł z sił lecz równo stał na nogach. Szkielet potrzebował wsparcia. |
Riodrian - 2009-01-17 19:17:03 |
Riodrian zastosował czar wyssanie życia na krasnoludzie by przywrócić swoje dawne siły. |
Radok - 2009-01-17 19:26:03 |
Poczułeś przypływ energii, krasnolud zachwiał się, został trafiony w ramię i ostatkiem sił zaatakował agresora. Szkielet rozpadł się, krasnolud broczył krwią. Jego bujna broda sklejona została przez krew. |
Riodrian - 2009-01-17 19:27:38 |
Riodrian zabrał ekwipunek krasnoludowi, odciął jego głowę i wsadził do plecaka. Zawrócił do miasta. |
Radok - 2009-01-17 19:42:31 |
- I jak polowanie się udało?- odrzekł strażnik gdy Riodrian niedługo doszedł do bramy. |
Kubboz - 2009-01-18 13:20:46 |
Podszedłem do handlarza ozdobami i wskazałem jedną z nich. Ile to to kosztuje? |
Radok - 2009-01-18 18:26:54 |
- 20 szt.złota |
Kubboz - 2009-01-18 18:54:42 |
zacząłem negocjować z nim cenę. |
Radok - 2009-01-18 19:14:19 |
- Co najwyżej możemy zastosować handel wymienny, bo sądzę po panu że ma pan jakąś biżuterie. |
Kubboz - 2009-01-18 19:23:30 |
mam ten pierścień - Kubboz wyciągnął srebrny pierścień i go dokładnie pokazał. |
Radok - 2009-01-18 19:27:00 |
- Mogę Ci dać ten złoty pierścień lokalnej roboty(+1 poziom charyzmy) |
Kubboz - 2009-01-18 19:41:20 |
Ok, mnie pasuje. Daje swój srebrny pierścień, zabiera ten złoty i zakłada go na wskazujący palec prawej ręki. |
Radok - 2009-01-18 19:49:03 |
- Miłego dnia |
Kubboz - 2009-01-18 21:12:58 |
-Dziękuje bardzo - rzekł Kubboz i podszedł do bramy. |
Radok - 2009-01-18 21:29:30 |
Koło bramy zauważyłeś znikającą za rogiem krasnoludzką kitę. |
Kubboz - 2009-01-18 21:31:02 |
biegnę za tą kitą. |
Radok - 2009-01-18 21:48:39 |
Zauważasz krasnoluda w łachmanach i dwójkę małych (nawet jak na krasnoludy) dzieci. Herold powtarza znów: |
Kubboz - 2009-01-18 21:57:06 |
W Kubbozie zaczęły kłócić się sumienie i chciwy człowiek, który tylko chce kasy. Gdyby chociaż krasnolud był bogaty, to by to zrobił prosto, by tylko powiedział "Dawaj 300 szt. złota". Ale co zrobić z biedakiem, który w dodatku miał dwoje dzieci. Postawiony był przed nim wybór: Zabić ich wszystkich i zarobić 750 szt. złota, czy ich zostawić? Zabić czy zostawić? Zabić czy zostawić? Zabić czy zostawić? Kubboz nie wytrzymał, zaczął uciekać, jakby nic się nic się nie stało i krzyczał na przemian K***a! i Ja pier****!. |
Radok - 2009-01-19 16:11:26 |
Strażnicy spojrzeli na ciebie i spytali: |
Kubboz - 2009-01-19 16:14:34 |
-Nie, ale chyba na polowaniu ochłonę - rzekł Kubboz zmierzając w kierunku bramy. |
Radok - 2009-01-19 16:23:57 |
Strażnicy obejrzeli się jak na wariata i wrócili do swoich obowiązków. W oddali widniał wielki las. |